
Czas jest nieubłagany i - choć byśmy chcieli - nie ma zamiaru się zatrzymać. Nie jest może jednak aż tak źle, bo żegnamy czerwiec, ale za to witamy *podobno* upalny lipiec, a wraz z nim oczywiście wakacje.
Z nadejściem lata blog powrócił do życia, a i w blogosferze prawdopodobnie znowu będzie ciekawiej aniżeli zimą. Optymistycznie patrząc - ...