Dzisiaj przychodzę z trochę luźniejszym postem, bo niestety - jak widać - na blogu nadal wieje pustkami. Czasu brak. Po prostu nie ma - i już! Niedługo pojawi się recenzja, a w międzyczasie zapraszam do zapoznania się z dzisiejszym wpisem :)
A będzie to social media tag, który gdzieś tam się pałętał niedokończony w kopiach roboczych już od sierpnia. W końcu i na niego nadszedł czas!
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
1. Tumblr - czyli ulubiona krótka książka
Już od pierwszego pytania mam problem. Nie czytuję krótkich książek! Zdecydowanie wolę "cegły", gdyż mimo że przebrnięcie przez nie czasami zajmuje mi wieki, to jednak zarówno sama historia, jak i bohaterowie czy też opisy są w nich z reguły o wiele lepsze, niż w nowelkach.
Jeśli już muszę coś wybrać, będzie to "Książe mgły" Zafona, którego czytałam już dość długi czas temu,
ale bardzo dobrze wspominam.
2. Facebook - książka przeczytana pod presją
To chyba będzie sławna "Klątwa tygrysa", którą przeczytałam po wielu namowach mojej przyjaciółki. Również w blogosferze aż huczało od różnych opinii na jej temat, jak tu nie czytać? Wstyd i hańba nie wiedzieć, o czym mowa, więc się skusiłam. Tego wielkiego hitu nie znalazłam, nie wiem na czym polega fenomen tej powieści. Zła nie jest, ale.. Niczym się specjalnie nie wyróżniała - takie moje zdanie.
3. Tumblr - książka, którą przeczytałaś zanim stała się "cool"
Takich znowóż jest całkiem sporo. Z takich najbardziej teraz znanych mogę wymienić chyba moją ukochaną "Złodziejkę książek", a także pozycję, o której jest ostatnimi czasy bardzo głośno - "Zanim zasnę".
Obie zawitały u mnie już dobre 2 lata temu, pierwsza w wersji papierowej, a druga jako jeden z moich pierwszych ebooków.
4. MySpace - książka, której praktycznie nie pamiętasz
Tych też jest dosyć dużo, bo - nie oszukujmy się - większość tych przeciętnych w końcu się zapomina. W wybraniu jednej pomogło mi moje LC, mówiąc, że pierwsza z tych zatartych w pamięci to "Dziedzictwo mroku". W tym wypadku nie pamiętam nawet okładki, co naprawdę rzadko się zdarza.
Jednak jej opis jest, muszę przyznać, całkiem intrygujący, więc kto wie - może niedługo odświeżę sobie jej obraz.
5. Instagram - książka z najpiękniejszą okładką
Czemu te pytania są takie trudne? Nie umiem wybrać jednej najpiękniejszej, więc po prostu wymienię pierwszą przychodzącą mi na myśl - "W krainie ognistego kwiatu" , btw. recenzja już niedługo :)
Być może na załączonym obrazku tego nie widać, ale w rzeczywistości kolory są bardzo ładne, złote obramowania i napis się świecą, i jest po prostu śliczna!
6. YouTube - książka, której ekranizację chciałabyś zobaczyć
Zdecydowanie "Pamiętam Cię", bo myślę, że wyszedłby z niej o wiele lepszy horror, niż te teraz
puszczane w kinach, które podobno mają straszyć.
Tak oto dotarliśmy do końca tego TAGu. Mam nadzieję, że się podobał i chcę zaznaczyć, że z chęcią poczytam o waszych typach, więc dajcie znać w komentarzach z czym się zgadzacie, a co byście zmienili! :)
świetny pomysł na post :)
OdpowiedzUsuńja po przeczytaniu w wakacje kilku ksiązek po 600-800 stron zwyczajnie zaczelam sie bac takich grubych i teraz do czytania wybieram jak najciensze z mojej listy do przeczytania :D
Też rzadko czytam krótkie książki, choć ostatnio z chęcią wybieram te, które mają 150-300 stron - bo rok szkolny daje się we znaki...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten TAG :D Trochę żałuję, że Złodziejki nie przeczytałam wcześniej, ale lepiej późno niż wcale. Czekam na recenzję "W krainie ognistego kwiatu", bo okładka naprawdę ładna i jestem ciekawa, czy za taką zachętą kryje się równie piękne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńoh, Zafon jest cudowny. :)
OdpowiedzUsuńZłodziejka Książek również, choć no cóż, jakaś niesamowita to nie jest. ;)
Bardzo fajny TAG. Przeczytałam tylko ,,Klątwę tygrysa", która przyciągnęła mnie okładką.
OdpowiedzUsuń